Na całym świecie branża farmaceutyczna napotyka wiele problemów. Firmy i ustawodawcy na bieżąco starają się z nimi walczyć, ale wciąż w niektórych kwestiach pozostają w tyle za przestępcami i oszustami. Jednak status quo może się, w niedalekiej przyszłości, diametralnie zmienić – wraz z wejściem na rynek nowej, brytyjskiej platformy farmaceutycznej, opartej na blockchainie.

Jej pomysłodawcy – startup Mediconnect – chcą stworzyć system, który uniemożliwi pacjentom wykorzystywania pojedynczych recept w kilku aptekach naraz, jednocześnie powstrzymując podrabiane leki przed wejściem na rynek. Twórcy twierdzą, że wprowadzenie nowej formy ochrony pomoże zarówno branży farmaceutycznej, jak i samemu społeczeństwu, oszczędzając pieniądze i potencjalnie ratując życia. Pomysł na startup powstał po tym, jak jego twórcy dowiedzieli się, za pośrednictwem między innymi brytyjskiej publicznej służby zdrowia (NHS), o skali i skutkach nadmiernej podaży leków.

Brak dobrego systemu rozprowadzania danych oznacza, że pacjenci mogą, w ciągu zaledwie kilku minut, składać wiele zamówień na jedną receptę na różnych stronach internetowych. Niepokoi to organy państwowe, zwracające uwagę na rosnący problem uzależnień od leków w Wielkiej Brytanii. Mediconnect zaznacza, że jeśli chodzi o opioidowe leki przeciwbólowe, pacjenci mogą w krótkim czasie znaleźć się w ich posiadaniu w ilościach potencjalnie zagrażających życiu. Kiedy nie ma mechanizmów kontrolnych, takie sytuacje mogą zdarzać się notorycznie, bez pewności czy pacjenci zastosują się do zaleceń lekarza.

Początkowo platforma firmy ma być używana przez dwie apteki online, z aktualnymi bazami ponad 300tys. pacjentów i średnio od 30tys. do 50tys. wykorzystywanych recept w miesiącu. Mediconnect ma nadzieję, że tworzone przez nich rozwiązanie będzie mogło pomóc wielu pacjentom, przeciwdziałać przedawkowaniu leków, ustalać pochodzenie danego medykamentu, a także zagwarantować, że wycofanie partii wadliwych leków będzie przebiegać dużo szybciej.

Niestety problem podrabiania leków jest dosyć poważny. Dzięki skandalowi w 2007 roku dowiedzieliśmy się o ponad 25tys. paczek wadliwych lekarstw, które trafiły na brytyjski rynek. Późniejszy raport BBC z 2012 roku ujawnił, że udało się zidentyfikować tylko 8 pacjentów, którzy ucierpieli przez tamte podróbki.

Aby cały projekt się powiódł, format blockchainowy firmy Mediconnect będzie wspierany przez Stratis, którego pracownicy zajmują się tworzeniem zestawu serwisów, dostosowanego do potrzeb branży farmaceutycznej.

Rozwiązanie oferowane przez startup ma składać się z dwóch blockchainów. Pierwszy, prywatny, autoryzowany blockchain, będzie przechowywał dane poufne – takie jak recepty użytkownika – podczas gdy drugi, publiczny, będzie używany do przetwarzania transakcji wykonywanych za pomocą specjalnie utworzonego tokena MEDI.

System ten ma zagwarantować przejrzystość i transparentność obiegu leków na rynku aptek internetowych po obu stronach. Producenci, firmy logistyczne, hurtownie, apteki internetowe, a także pacjenci mają odgrywać znaczącą rolę, a blockchain zaoferuje korzyści im wszystkim. Na przykład, pracownicy służby zdrowia mogliby ograniczyć pracę papierkową, obecnie zabierającą im czas, który będą mogli przeznaczyć na kontakt z pacjentami. Sami pacjenci natomiast byliby w stanie przejąć kontrolę nad swoją dokumentacją medyczną i upewnić się skąd pochodzą stosowane przez nich leki.

Poprzez tokeny MEDI pacjenci będą także mieli okazję aby zaoszczędzić trochę pieniędzy, co uczyni opiekę zdrowotną mniej kosztowną. Mediconnect wierzy, że wprowadzenie tej waluty zapewni użytkownikom anonimowość, wyeliminuje prowizje bankowe przy płatnościach, a także opłaty podczas przewalutowania płatności za leki z zagranicy.

Mediconnect planuje wprowadzić na rynek swoje dwie pierwsze apteki internetowe jeszcze w połowie tego roku, a niedługo po nich kolejne sześć. Do końca roku ma pojawić się aż 20 dodatkowych aptek w Nottingham, Derby czy Leicester. Wtedy też z podsumowaniem tego, co udało się zrobić, twórcy pójdą do odpowiednich organów państwowych aby zacząć przekonywać je do wprowadzania tego typu rozwiązań na szerszą skalę.

W przyszłości projekt ten ma szanse zrewolucjonizować cały przemysł farmaceutyczny i sprawić, że będziemy pewni jakości leków, które stosujemy. Zdrowie to jeden z najważniejszych aspektów naszego życia, a właśnie takie inicjatywy sprawiają, że będziemy mogli się o nie lepiej troszczyć i szczęśliwie przeżywać swoje lata.