BITCOIN (24h)
$0,00
+ 0%
XRP (24h)
$0,00
+ 0%
ETHEREUM (24h)
$0,00
+ 0%
STELLAR (24h)
$0,00
+ 0%
BITCOIN CASH (24h)
$0,00
+ 0%
Blockchain w walce przeciwko autorytarnym rządom Chin

Blockchain w walce przeciwko autorytarnym rządom Chin

mar 25, 2019 at 00:49

Chiński rząd dąży do tego, aby utrzymywać się w czołówce krajów najbardziej zaangażowanych w rozwój trendów informatycznych. Jako że blockchain jest zaliczany do jednego z nich, na jego rozwój przeznaczane są znaczne sumy pieniędzy. Ciężko jednak nie zauważyć, że główne cechy technologii, czyli przede wszystkim decentralizacja, kłócą się z modelem państwa autorytarnego, jakim są Chiny.

Treści zamieszczane w Internecie podlegają w Chinach wyjątkowej kontroli i cenzurze.

Krok w stronę wolności

Blockchain umożliwił Chińczykom coś, czego do tej pory nie mogli zrobić. Zastraszeni obywatele od lat byli uciszani w momencie, gdy decydowali się publicznie zwrócić uwagę na krzywdę, jaka im się działa. Rygorystyczna cenzura w Internecie i brak wolności słowa były skutecznym narzędziem rządu w utrzymywaniu propagandy. To jednak uległo zmianie, gdyż dzięki technologii, pokrzywdzonym udało się odnieść symboliczne zwycięstwo. Przy pomocy blockchaina, absolwentka Uniwersytetu Pekińskiego Yue Xin opublikowała list, który opowiadał historię jej koleżanki. Ta wielokrotnie molestowana i zastraszana przez uczącego ją profesora popełniła samobójstwo, a wszelkie próby Yue, na uzyskanie od szkoły formalnego wyjaśnienia i przeprosin, zostały zagłuszone. Dziewczynie zagrożono, że nie będzie mogła ukończyć studiów jeżeli nie przestanie publicznie walczyć o sprawę, a konsekwencje poniesie cała jej rodzina.

Opublikowanie przez Yue listu było początkiem publicznej debaty, a dla władzy alarmującym wydarzeniem. Klika miesięcy później, w życie weszły przepisy wymagające od użytkowników podania prawdziwych imion, nazwisk, numerów dowodu osobistego i telefonu, w celu skorzystania z blockchaina. Organy kontrolne otrzymały dostęp do przechowywanych danych, w tym tych dotyczących transakcji i musiały być powiadomione o każdej nielegalnej aktywności. Oprócz tego, wprowadzone prawo wymusiło na dostawcach zapobieganie publikacji i rozprzestrzenianiu się treści, które są zabronione przez chińskie prawo. W przypadku gdyby jednak tak się stało, administratorzy są zobowiązani jak najszybciej je usunąć. Ten wymóg jest szczególnie zastanawiający, ponieważ wyraźnie kłóci się z pierwotnymi założeniami blockchaina, które zakładają że opublikowanych na nim danych nie można modyfikować.

Blockchain „po chińsku” 

Dla rządu w Pekinie nowoczesna technologia ma być przede wszystkim balansem pomiędzy unowocześnieniem ekonomii, a zachowaniem silnej kontroli politycznej. Tamtejsza władza ma nadzieję, że jego zastosowanie może zaradzić różnym problemom z jakimi zmaga się kraj, w tym oszustwom ubezpieczeniowym, zanieczyszczeniu środowiska oraz dostawom żywności. Jednak jej niechęć jest wyraźnie widoczna jeżeli chodzi o główną cechę blockchaina, czyli decentralizację. Według Pekinu, daje ona użytkownikom zbyt dużą wolność i swobodę, tym samym utrudniając cenzurowanie i monitorowanie treści przez aparat władzy.

Idealny blockchain, według chińskich przywódców, nie zakładałby uczestnictwa wszystkich użytkowników w podejmowaniu ważnych decyzji. Jedynie kilku przedstawicieli, teoretycznie wybranych przez większość, reprezentowałoby ich zdanie. W praktyce wykonywaliby oni polecenia narzucane z góry i na tym skończyłaby się wizja ustroju demokratycznego. Takie rozwiązanie pozwoliłoby na interwencję państwa w dowolnym momencie, cofnięcie transakcji lub danych, a w skrajnym przypadku nawet wyłączenie systemu.

Autorytarne innowacje

Co ciekawe Chiny są pierwszym państwem, które sklasyfikowało różne wersje blockchaina. Oczywiście większość z tych, które zajęły wysokie miejsce w rankingu, powstała w Chinach albo w bardzo silnym związku z nimi. Dla tamtejszego rządu kontrola nad nimi jest zdecydowanie łatwiejsza, gdyż jak wiadomo żadna chińska firma blockchainowa nie może działać i odnosić sukcesu w kraju, jeżeli nie współpracuje z władzą, pomagając jej osiągnąć odpowiedni poziom cenzury i inwigilacji.

W podejściu Chin do tematu blockchaina widać pewne niezdecydowanie i napięcie spowodowane jednocześnie chęcią tworzenia innowacyjnych rozwiązań oraz pragnieniem zachowania kontroli nad społeczeństwem. Dlatego chiński rząd nie może zgodzić się na implementację blockchaina bez jego wcześniejszej modyfikacji, ponieważ jedynie w ten sposób będzie on działał na korzyść rządzących. Niestety spełniając te wymagania, technologia straci swoje najważniejsze założenia i zamiast walczyć, wesprze autorytarny reżim w Chinach.

Zostaw komentarz

Udostępnij
Facebook
Google+
https://blockchainext.io/blockchain-w-walce-przeciwko-autorytarnym-rzadom-chin">
Twitter