PewDiePie wchodzi w blockchain

PewDiePie – youtuber oraz influencer będący jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci świata internetowego, który od wielu miesięcy może pochwalić się największą liczbą subskrypcji na YouTube, podpisał umowę z serwisem DLive. Działalność tej zdecentralizowanej platformy streamingowej opiera się na nagradzaniu aktywności twórców oraz widzów poprzez kryptowalutę Lino. Platforma nie pobiera opłat oraz podatków od uzyskiwanych przez użytkowników zysków.

Dlaczego wejście PewDiePie w blockchain jest ważne? Prawdopodobnie będzie ono związane ze sporym wzrostem zainteresowania blockchainem oraz świadomości o nim, zwłaszcza wśród młodych ludzi (w przedziale wiekowym 18-24), którzy stanowią 44% widowni szwedzkiego twórcy. Nie pozostaje nam nic innego, jak czekać na, miejmy nadzieję, owocne efekty zawartej współpracy.

Bessa doprowadzi do dalszych wzrostów na rynku kryptowalut?

Od momentu pojawienia się bessy na rynkach światowych pod koniec 2018 roku, inwestorzy próbowali ustalić, co prowadzi do ożywień Bitcoina. Odpowiedź na to pytanie jest bardzo prosta – jest to gorsza koniunktura na rynkach światowych. Mogliśmy zauważyć to chociażby po wynikach osiąganych przez kryptowaluty w ciągu ostatniego miesiąca, w którym praktycznie wszystkie wirtualne monety osiągnęły swoje roczne maksimum, dochodząc do poziomu cen, który ostatni raz osiągnęły kilkanaście miesięcy wcześniej.

Prawdopodobnie wzrosty spowodowane są nastrojami szukających szybkich zysków inwestorów, którzy w porze bessy zmuszeni są szukać ich na innych, często mniej dobrze im znanych rynkach. Pozostaje pytanie – czy coraz to gorsza koniunktura będzie dalej wpływać na wzrosty kryptowalut? Nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć w tym momencie na to pytanie jednoznacznie, jednak jesteśmy pewni, że w najbliższych miesiącach na rynkach dojdzie do kolejnych dużych przetasowań, związanych również z wirtualnymi monetami.

Zapłać Bitcoinem za Ubera

Uber Technologies Inc. spodziewa się wyceny na około 100 miliardów dolarów po wejściu na giełdę w Nowym Jorku. Globalna firma działająca w branży transportu, zrzeszająca miliony kierowców z ponad 60 krajów, zdecydowała się na wejście na giełdę po kolejnych wzrostach odnotowywanych w ubiegłych latach.

Płacąc za przejazd w aplikacji Uber, aktualnie nie mamy możliwości płatności przez Bitcoin, mimo tego, że w niektórych krajach (chociażby Argentynie) pojawił się na to ogromny popyt, zarówno ze strony kierowców, jak i pasażerów. Zmieniające się trendy oraz rosnące zapotrzebowanie na płatności Bitcoinem, w połączeniu z ogromną dozą środków pozyskaną przez Ubera po niedawnym wejściu na giełdę, pozostawiają nadzieję na szybkie wprowadzenie nowych metod płatności przez pioniera sektora transportu.