Counter-Strike w oparciu o blockchain?
kw. 30, 2019 at 21:30
Ryszard Czerwinski
Jedna z najpopularniejszych serii gier typu FPS, Counter-Strike, która od kilku lat przeżywa ogromny rozkwit, ma szansę związać się na dłużej z blockchainem. Chociaż mało prawdopodobnym jest, by Valve (twórca CS’a) wprowadził szereg aktualizacji i zmian mających na celu wdrożenie systemu rozproszonej księgowości, bliższy rzeczywistości może być mariaż tej gry. Mógłby być on niezwykle opłacalny i z pewnością dałby perspektywy na pomnożenie i tak ogromnego już zysku (w 2018 roku było to 414 miliardów dolarów!). Oto kilka możliwości…
Kupowanie skórek (t.zw. „skinów”)
Skórki to nic innego jak pomalowanie broni, którą po zakupie na rynku społeczności, otrzymaniu za zdobycie poziomu lub z zakupionej skrzynki możemy nałożyć na domyślnie wyglądające np. AK 47. Jest to główne źródło dochodu zarówno dla Valve jaki i Steam’a, który jest właścicielem platformy oraz wcześniej wspomnianego rynku. Skiny kupujemy za realne pieniądze zdeponowane w Portfelu Steam. Niektóre z nich potrafią osiągać ceny nawet 2000 dolarów, a zatem deponując taką sumę ww. platformę można by nazwać swego rodzaju bankiem. Okazuje się jednak, że wydając realne sumy pieniędzy wcale nie posiadamy zakupionych rzeczy na własność – jest to jedynie ich wynajmowanie na czas nielimitowany. Wprowadzenie w tym zakresie blockchaina pozwoliłoby po pierwsze na zabezpieczenie środków użytkowników, którzy praktycznie cały czas narażeni są na wszelkiej maści oszustów. Szczegółowy zapis transakcji powielony w wielu kopiach pozwoliłby na szybkie odszukanie złodziei i ukaranie ich. Po drugie system rozproszonej księgowości poprzez zasadę peer-to-peer mógłby dać kupującym skórki i inne przedmioty w grze na wyłączność.
„Skiny” ze skrzynek
Gdy zakupimy lub otrzymamy pojemnik z przedmiotami, dodając do niego klucz, możemy go otworzyć i wylosować jedną ze skórek, które umieścił tam Valve. Nie ma bowiem jednej skrzynki ze wszystkimi przedmiotami, brak również możliwości dodawania lub odejmowania poszczególnych z nich. Blockchain mógłby sprawić, że gracze (w większości narzekający na skiny w danej skrzyni) mieliby prawo do decydowania o zawartości danego pojemnika. Wpłynęłoby to pozytywnie zarówno na sprzedaż ww. przedmiotów jak i pozytywne odczucia społeczności CS’a. A przecież na tym właśnie powinno zależeć twórcom…
Mechanika gry
Ten wątek dotyczy głównie oszustów podczas samej gry. Counter-Strike od zawsze cierpiał na dużą liczbę nieuczciwych graczy (zwłaszcza, odkąd gra stała się darmowa), którzy szczególnie ostatnimi czasy wydają się nieuchwytni (nawet na profesjonalnej scenie!). Co więcej Valve liczy przede wszystkim na uczciwość doświadczonych graczy – t.zn. tych z dużą liczbą godzin w grze. Mają oni za zadanie sprawdzać nadesłane przez innych dowody osób podejrzanych o oszukiwanie. Nie zawsze jednak werdykty są trafne, a co więcej niewielu osobom w ogóle chce się to robić. Na ratunek miałby przyjść blockchain, który miałby zapisane wszystkie możliwe reakcje i zachowania normalnego gracza w każdym miejscu każdej mapy z gry, na której można rozgrywać mecz o rangę (czyli poziom umiejętności). Każde nienaturalne zachowanie byłoby natychmiast wysyłane na rożne fora graczy i poddawane przez nich do oceny. Być może udałoby się choć trochę ukrócić te występki, które po prostu psują dobrą zabawę innym graczom lub powodują straty materialne (wszak nie jeden rzucił już myszką w klawiaturę lub popisał się prawym sierpowym w sam środek nowego monitora).
Jest wielu użytkowników, którzy liczą na rychłe zmiany w CS’ie oraz sposobie tworzenia jej dla graczy. Sam jako wielki fan sceny e-sportu oraz amatorski gracz też na to czekam. Dlaczego więc takie zmiany nie mogłyby nastąpić dzięki pomocy łańcucha bloków? Pomimo tego, że głównie są to spekulacje, możliwości jest wiele, a rewolucja niemal nieunikniona…