Platforma Tracr przechowująca informacje m.in. o tym z czego dokładnie zrobiony jest diament i gdzie został wydobyty, powstała niedawno z inicjatywy przedsiębiorców. Jej główną rolą będzie zapobieganie sprzedaży nieautentycznych kamieni, co jest niestety zjawiskiem coraz bardziej powszechnym.

Przemysł biżuteryjny to wielkie pieniądze. Drogie kamienie, diamenty, czy luksusowe zegarki potrafią osiągać zawrotne ceny na aukcjach. I chociaż nie każdy może sobie pozwolić na kupno diamentu za 71 milionów dolarów (za tyle sprzedano najdroższy z nich), z pewnością jednak choć raz robił zakupy u jubilera. Kiedy w grę wchodzą luksusowe towary, największym problemem zarówno dla sprzedawcy, jak i klienta jest specyfikacja biżuterii. Jak uzyskać 100% pewności, że dany produkt jest prawdziwy? Jak sprawdzić gdzie dokładnie został wydobyty? 

W celu rozwiązania tego problemu, przedsiębiorcy największych firm handlujących biżuterią zdecydowali się zaadoptować technologię blockchain. Przekonało ich głównie to, że zapewni on dostęp do wszystkich informacji na temat luksusowych towarów każdemu zainteresowanemu kupnem. Potencjalny klient będzie mógł osobiście zweryfikować, czy właśnie na taki produkt, z całą jego specyfikacją, chce wydać swoje pieniądze.

Oprócz tego, od stycznia bieżącego roku na rynek trafiła Tracr, dedykowana platforma funkcjonująca przy pomocy blockchaina. Jej głównym zadaniem będzie informowanie konsumenta o jakości i miejscu wydobycia każdego diamentu, jak również o drodze przebytej przez kamień z kopalni do jubilera. Według pomysłodawców inicjatywa ta zwiększyłaby wiarygodność towarów i korzystnie wpłynęła na relacje firmy z konsumentem. Blockchain pomógłby potwierdzić rzekomą wartość luksusowego przedmiotu, wyjaśniając skąd pochodzi, z czego się składa i ilu miał wcześniej właścicieli. Wszystkie te informacje, niezwykle istotne dla koneserów biżuterii i drogich kamieni można będzie znaleźć na Tracr.

Firmy, korzystające z usług Tracr w jasny sposób dałyby do zrozumienia, że chcą budować lepsze relacje ze swoimi klientami, okazując im szacunek poprzez zapewnienie wiarygodnych informacji o produktach. Dodatkowo za pomocą blockchaina możliwe byłoby śledzenie każdego etapu transportu towaru, przez co zmniejszyłaby się szansa na przeoczenie nielegalnych procederów, które często związane są z tak luksusowymi towarami. Idealna baza, według wyobrażeń twórców, będzie zawierała informacje dotyczące setek produktów, których żadna niepowołana osoba nie będzie mogła modyfikować.

Implementacja blockchaina miałaby również inne korzyści. Wśród nich można z pewnością wymienić zmniejszenie się ilości fizycznych dokumentów, często utrudniających sprawne działanie. Dokumenty obecne przy każdym etapie powstawania produktu byłyby przechowywane w formie cyfrowej, co zaoszczędziłoby zarówno miejsca jak i pieniędzy. Poleganie na komputerach zminimalizowałoby też szansę przeoczenia czegoś i popełnienia błędu przez nieuwagę.

Z pewnością można założyć, że sposób w jaki firmy oferujące luksusowe produkty funkcjonują obecnie, ulegnie całkowitej metamorfozie. Jest to jeden z powodów dla których pomysł ma swoich przeciwników. Są to między innymi mniejsze firmy z tej samej branży, które obawiają się kosztów związanych z wdrożeniem blockchaina i z niepewnością czekają na rozwój sytuacji. Do tego dochodzi fakt, że blockchain jest stosunkowo nowym wynalazkiem, który wciąż jeszcze zmienia się i udoskonala. Wiele firm boi się włożyć swoje pieniądze w coś, o czym ma niewielkie pojęcie. Ich więksi koledzy mają jednak świadomość, że inwestowanie w blockchaina jest przyszłościowe i początkowe koszty przyniosą znaczne zyski w przyszłości. To właśnie dzięki nim cała inicjatywa ma szanse zostać powszechnie zaadoptowana.

Prawdą jest, że najbardziej pożądane luksusowe produkty potrzebują możliwie najlepszego zabezpieczenia. Klienci mający chęć zakupić drogą błyskotkę powinni być przekonani co do jej autentyczności. Zmniejszenie ryzyka oszustw i wzrost zaufania w relacji sprzedawca-klient z pewnością nie będą jedynymi korzyściami z implementacji blockchaina, który na zawsze zmieni oblicze przemysłu biżuteryjnego.