Wymień mieszkanie na bitcoiny, czyli o rewolucji na rynku nieruchomości
sty 8, 2019 at 07:26
Maciej Wroblewski
Każdy, kto inwestuje ma swoje zdanie na temat tego, co jest najbezpieczniejszym sposobem ulokowania pieniędzy i prawdopodobnie swojej opinii nie zmieni, aż do momentu, gdy na danym sposobie inwestowania straci. Większość inwestorów jest jednak przekonana, że jednym z najbezpieczniejszych sposobów lokowania pieniędzy, o ile nie najbezpieczniejszym, są nieruchomości. Jednak rynek ten długo był dostępny tylko dla najbogatszych inwestorów. Obecnie jesteśmy świadkami rewolucji, która może zmienić tę sytuację.
Inwestowanie w nieruchomości ma wiele zalet. Przede wszystkim rynek nieruchomości jest stosunkowo stabilny. Po drugie, w momencie, w którym stracimy najemcę i przestajemy czerpać zyski z nieruchomości, a potrzebujemy nagłego zastrzyku gotówki, możemy sprzedać nieruchomość. Sytuacja wygląda inaczej, kiedy inwestujemy w akcje. Kiedy zaczynamy na nich tracić, sprzedaż okaże się bardzo niekorzystna. Jednak wysokie koszty nabycia nieruchomości powodowały, że rynek ten był zarezerwowany tylko dla tych z najgrubszym portfelem inwestycyjnym, ale mimo tego, że mieli oni dostępne środki, często nie decydowali się na inwestycję, bo odpychały ich wysokie koszty oraz ilość czasu i energii potrzebne do zrealizowania transakcji.
Kryptowaluty oparte o technologię blockchain mogą to zmienić. Sprzedaż nieruchomości w zamian za kryptowaluty przynosi wiele korzyści. Takie transakcje pozwalają na ominięcie pośredników, a także zaoszczędzenie czasu, dzięki temu, że kryptowaluty są przekazywane momentalnie. Nie zapominajmy również o przejrzystości transakcji.
Kryptowaluty dają także możliwość wykorzystania inteligentnych kontraktów, które umożliwiają współwłasność kilku podmiotów, w oparciu o tokenizację albo o podział zysków z wynajmu danej nieruchomości. O tokenizacji i jej wadach oraz zaletach możecie się więcej dowiedzieć tutaj. W sytuacji, w której kilka osób składa się na jedno mieszkanie, następnie przedstawia dostęp do niego jako tokeny, które także umożliwiają później sprawiedliwy i przejrzysty podział zysków w wypadku wynajmu lokum.
Główną wadą kryptowalut jest ich niestabilność. Ostatnie nagłe spadki kursów cen bitcoina, które praktycznie nieprzerwanie rosły aż do początku zeszłego roku, kiedy to nastąpił znaczący spadek wartości bitcoina do dolara, wiele osób straciło nie tylko oszczędności, ale i zaufanie do kryptowalut. Sprzedaż mieszkań w zamian za bitcoiny mogłaby znacząco zmienić tę sytuację. Nieruchomości stałyby się doskonałym zabezpieczeniem dla chwiejnych kursów kryptowalut. Tym samym te mogłyby zyskać nowych entuzjastów.
Mimo, że rynek mieszkaniowy dalej jest dostępny tylko dla najbogatszych inwestorów możemy się spodziewać, że będzie się to zmieniać i niedługo rynek ten stanie się bardziej otwarty dla osób z chudszym portfelem. Kolejną szansą dla klasy średniej są smart contracts, umożliwiające tokenizację i współwłasność nieruchomości, która może stać się lokum pod wynajem i przynosić równo dzielone dochody wszystkim inwestorom. Te tendencje pokazują, że blockchain niesie za sobą rewolucję nie tylko technologiczną, ale także społeczną. Demokratyzacja internetu, tak jak na przykład w przypadku Everipedii (więcej o tym możesz się dowiedzieć tutaj) czy też otwarcie rynku nieruchomości dla mniej zamożnych inwestorów, to tylko kilka przykładów rozwiązań, które mogą sprawić, że życie nas wszystkich stanie się lepsze.