Zastosowania technologii blockchain, czyli Welconomy Toruń 2019 cz. I
mar 24, 2019 at 04:56
Maciej Bystron-Kwiatkowski
W dniach 18-19.03 w Toruniu miejsce miało forum ekonomiczne Welconomy 2019, w trakcie której jedna z konferencji poświęcona była całkowicie technologii blockchain. Konferencja ta była podzielona na 2 panele – pierwszy dotyczył zastosowań blockchaina w administracji i gospodarce, w trakcie drugiego zaś prowadzone były dyskusje o regulacjach prawnych dotyczących technologii blockchain w Polsce i na świecie. Prelegentami na konferencji były jedne z najważniejszych osób świata polskiego blockchaina. O czym mówili i jaka przyszłość według nich czeka tę technologię?
Kto brał udział w konferencji?
W pierwszym panelu prelegentami byli Vit Jedlicka (prezydent Liberlandu), dr hab. Krzysztof Piech (prof. Uczelni Łazarskiego i dyrektor Centrum Technologii Blockchain), Filip Pawczyński (Prezes FPITM), Tomasz Sienicki (Blockchain Strategy Lead w Alior Bank S.A), Tomasz Kozar (Strateg Technologiczny w Microsoft Polska), dr Tomasz Smus (założyciel i Prezes Blockchain Alliance) oraz Yonathan Parienti (założyciel i CEO Horyou). Dodatkowo, na panelu wypowiadał się w formie wideo sam Scott Stornetta, nazywamy ojcem założycielem technologii blockchain.
Ojciec założyciel o swoim dziecku
Jakie więc korzyści według samego ojca blockchaina niesie ze sobą ta metoda? Po pierwsze, co wielokrotnie podkreślał, „ideą blockchaina jest stworzyć sytuację peer-to-peer ze wzajemnym zaufaniem”. Stornetta porównał tę technologię do wypożyczalni samochodów, gdzie obie strony mają identyczny dowód wypożyczenia pojazdu. Co najważniejsze jednak, Scott Stornetta zaznaczył, że choć, według niego, technologia blockchain wyrównuje różnice pomiędzy „klasą wyższą” oraz „klasą niższą”, to „nie można oczekiwać od ludzi natychmiastowej akceptacji nowego systemu, trzeba wpierw stworzyć bazę ekonomiczną oraz plan jej struktury”. Najważniejszym jednak zdaniem, którego wygłosił Scott na panelu jest stwierdzenie, że „nie wystarczy powiedzieć, że „ci źli” [strona trzecia – przyp. red.] przestają mieć dostęp do naszych danych, lecz trzeba także dać coś ludziom. Miejmy rewolucyjne ambicje, ale miejmy także ścieżkę, by do nich stopniowo dojść”.
Skąd wziął się pomysł na blockchain?
Różni prelegenci inaczej wyjaśniali zapotrzebowanie na taką technologię jak blockchain. Prezydent Liberlandu tłumaczył powstanie blockchaina jako kolejny pomysł na maszynę do zarabiania pieniędzy. Zarówno on, jak i profesor Krzysztof Piech zauważyli, iż blockchain w swoich początkach był idealny pod stworzenie kryptowalut, takich jak Bitcoin (który zresztą polecają jako środek przechowywania oszczędności). Zdaniem pana Piecha blockchain podąży tą samą drogą jaką internet, z początku niedoceniany, by w ciągu kilku, kilkunastu lat być obecnym w każdym domu.
Ciekawie na to pytanie odpowiedział Filip Pawczyński, który podzielił historię blockchaina na dwa okresy – przed rokiem 2016, kiedy blockchain był postrzegany jedynie jako filar pod kryptowaluty generujący spory przychód oraz po wspomnianym roku, kiedy dostrzeżono także w nim możliwość ulepszenia technologii finansowej. Według pana Pawczyńskiego, blockchain jest na tyle uniwersalny, że każdy będzie mógł używać go na swój własny sposób.
Interesującym punktem widzenia podzielił się również Yonathan Parienti, według którego momentem udowadniającym wady starego systemu był kryzys z 2008 roku, od którego zaczęło się zapotrzebowanie na spore zmiany. Jego zdaniem blockchain będzie tzw. „game changerem”, który wprowadzi cywilizację na zupełnie nowy, wyższy poziom zaawansowania. Wynika to z tego, że blockchain jednoczy dotąd działających samotnie ludzi, a dodatkowo jest to technologia przejrzysta, niezależna i zdecentralizowana.
Gdzie i jak można wykorzystać technologię blockchain?
Możliwości blockchaina są szerokie, jednak na kilka z nich warto jest zwłaszcza zwrócić uwagę. Najczęstszą odpowiedzią było oczywiście bezpieczeństwo danych, które wynika z jednego z podstawowych założeń blockchaina, jakim jest decentralizacja. Popularnym stwierdzeniem było również wykorzystanie blockchaina w równie oczywistym procesie, czyli postępującej tokenizacji, którą, według Tomasza Smusa, możemy obserwować już teraz. Ostatnią możliwością, której prelegenci poświęcili uwagę, było użycie blockchaina w tworzeniu mediów społecznościowych oraz związanych z nimi walut cyfrowych (w jaki sposób to następuje opisywaliśmy w jednym z niedawnych artykułów).
Przyszłość administracji – P2P czy stacja przedmowa?
Pierwsze konflikty zdań pojawiły się dopiero przy pytaniu o współpracę twórców, naukowców i ekonomistów z rządami w kwestii blockchaina. Według Tomasza Sienieckiego, niezależnie od naszych starań rządy państw będą chciały mieć jak największą kontrolę nad blockchainem. Zupełnie odmienne zdanie wygłosił zaś Tomasza Kozar twierdząc, iż blockchaina nie da się kontrolować: co więcej, musimy wręcz pozostać niezależni i sami prowadzić nasza ekonomię. :
Przykładem rządu i państwa przyjaznego technologii blockchain jest Wolna Republika Liberlandu, na czele której stoi Vit Jedlicka. Od początku Liberlandu blockchain jest wykorzystywany w każdej dziedzinie administracji, m.in. w sądownictwie, bankowości czy w systemie zarządzania państwem. Sam prezydent Jedlicka jest zdania, iż blockchain i kryptowaluty zapewnią nam wolność, której rządy nie będą w stanie w jakikolwiek sposób zablokować.
Jedynym prelegentem broniącym współpracy z rządami był Yonathan Parenti. „Rządy nie są wrogami, musimy z nimi kooperować” zaznaczył już na samym początku swojej wypowiedzi. Według niego, społeczeństwo musi działać jako jedność, a co ważniejsze, musimy pozbyć się wszechobecnej pośród ludzi chciwości. Czynnikiem istotnym przy opracowywaniu struktury blockchaina jest także pozbycie się aspketu spekulacji, gdyż tylko tak można stworzyć stały fundament.
Dlaczego mamy korzystać z blockchaina?
To jest prawdopodobnie pytanie, które aktualnie zadaje sobie każdy. Odpowiedzi ekspertów na nie są zróżnicowane. Najczęstszym wyjaśnieniem pozostaje jednak stwierdzenie, iż sytuacja blockchaina jest analogiczna do sytuacji z początków Internetu. Choć na razie blockchain nie jest jeszcze dla wszystkich (do powszechnego użytku), to warto już teraz zapoznać się z jego możliwościami, gdyż, jak podsumował Filip Pawczyński „nie będziecie Państwo widzieli blockchaina na co dzień, będziecie nawet uważali, że go nie potrzebujecie, ale i tak będzie go używać„. Ważnym aspektem według prelegentów jest także to, że nie musimy współpracować z organizacjami rządowymi, by blockchaina używać. Tomasz Kozar zaznaczył, że każdy może zorganizować własną, prywatną infrastrukturę blockchain w mniej niż 15 minut. Warto na koniec przytoczyć także słowa pana Sienieckiego, który przestrzegał, żeby nie implementować blockchaina tam, gdzie nie pasuje. „Nie powinniśmy wykorzystywać blockchaina tylko po to, by go używać. Nie powiem, żebyśmy wszyscy teraz zaczęli korzystać z blockchaina – używajmy go tam, gdzie powinniśmy go wykorzystywać, kiedy będziemy go faktycznie potrzebować” zaznaczył w swojej finalnej wypowiedzi.